Trwają poszukiwania samolotu z wiceprezydentem Malawi na pokładzie

W Malawi trwają intensywne poszukiwania samolotu, na pokładzie którego znajdował się wiceprezydent kraju Saulos Chilima oraz dziewięć innych osób. Maszyna zniknęła z radarów w poniedziałek rano, po około 45 minutach lotu.

W poniedziałek po godzinie 9:00 rano wojskowy samolot wyleciał ze stolicy Malawi, Lilongwe, i zmierzał do portu lotniczego w Mzuzu. Niestety, około 45 minut po starcie samolot zniknął z radarów. Informację o zaginięciu maszyny przekazała kancelaria prezydenta Malawi, Lazarusa Chakwery, po tym, jak powiadomiono go o sytuacji.

Prezydent Lazarus Chakwera natychmiast zarządził akcję poszukiwawczo-ratowniczą, której celem jest odnalezienie wiceprezydenta Chilimy oraz pozostałych osób na pokładzie. W wydanym przez rząd oświadczeniu poinformowano, że "wszystkie wysiłki zarządu lotnictwa mające na celu nawiązanie kontaktu z załogą samolotu od chwili, gdy zniknął on z radaru, nie powiodły się".

Prezydent Malawi, w związku z krytyczną sytuacją, odwołał swój planowany wyjazd służbowy na Bahamy. O sytuacji został powiadomiony przez szefa malawijskich sił zbrojnych, generała Valentino Phiri. Działania ratunkowe zostały zintensyfikowane, co potwierdził minister ds. komunikacji Moses Kunkuyu w rozmowie z dziennikarzem rządowego nadawcy.

Agencja Reutera podała, że poszukiwania zaginionego samolotu nabierają tempa. Malawijskie władze podjęły wszelkie możliwe kroki, aby odnaleźć maszynę i zapewnić bezpieczeństwo wszystkim pasażerom.